Fiszki czy tradycyjne deskorolki dla dziecka

Fiszki czy tradycyjne deskorolki dla dziecka?

Zastanawiasz się pewnie, co jest lepsze dla twojego dziecka? Deskorolki fiszki. Nie wiesz, która rzecz lepiej przysłuży się twojej małej pociesze? Nie wiesz co dopasować? To może wydawać się prostsze, niż wygląda, a może wręcz przeciwnie?

Deskorolka dla dziecka

Może na początku co to deskorolka. Deskorolka to zazwyczaj 7-warstwowa sklejka, pokryta papierem ściernym. Służy do rekreacji. Jest duży wybór poprzez różnorodność nie tylko wzoru na niej, ale też jej rodzaju. Koszt deskorolki wacha się od 40 nawet do 800 złotych. Wybór pierwszej deski jest ciężkim wyborem, żeby zrobiła dobre wrażenie i nie zrezygnowało się z niej za szybko. Rozwija poprzez wysiłek fizyczny mięśnie, które ciągle pracują (tutaj uruchamia się kreatywność, jeżeli ktoś ćwiczy robienie trików) i ułatwia koncentrację. Jeżeli dziecko nie zbyt przepada za wychodzeniem na dwór, chodzeniem i tylko by grał na komputerze, bądź komórce, jest to świetny sposób, by wygonić go na świeże powietrze. Łatwo przekonać dziecko, żeby wyszedł, mając deskorolkę. W krótszym czasie może dojechać w zamierzane miejsce. Sprawia też dużo radości.

Jednak za nim się kupi deskorolkę, trzeba być świadomym, że nie jest to sport dla każdego. Deskorolki poprawiają równowagę, jednak łatwo zrobić sobie krzywdę, a także otoczeniu. Wymaga bardzo dużej koncentracji, więc dla osób łatwo się rozpraszających, się nie nadaje. Nauka jazdy nie należy do najłatwiejszych. Wymaga dużo czasu, żeby się nauczyć. Trzeba się też liczyć, że z tą aktywnością sportową liczyć trzeba się z różnymi kontuzjami (zwłaszcza głowa, nadgarstki i kostki). Trzeba przynajmniej przez pierwsze tygodnie jazdy zaopatrzyć się w kask i ochraniacze dla bezpieczeństwa.

Fiszka

Fiszki są to dwustronne kartki, na których po jednej stronie znajduje się hasło, a po drugiej tłumaczenie. Służą do szybszego zapamiętywania różnych haseł, które poprzez skojarzenia pomagają szybciej zapamiętać daną treść. Wpływają na rozwój umysłu poprzez ćwiczenie pamięci fotograficznej i nie tylko. Rozwijają bardziej lewą półkulę, a także poprawiają skupienie. Są doskonałe dla osób, które mają problemy z zapamiętywaniem, a także dla osób, które szybko potrzebują przystosować dany materiał. Kartki można wiele razy powtarzać aż do zapamiętania. Już sam fakt sprawia, że warto kupić dziecku, które garnie się do wiedzy, bądź przeciwnie i potrzebuje motywacji.

Minusem fiszek jest taki, że ich koszty potrafią być różne (jedna paczka zawierająca około 560 haseł może kosztować od 23 złotych w górę), zwłaszcza w pakietach (cena nawet do 300 złotych). Jednak nie warto się tym przejmować. Nie zawsze trzeba je kupić. Można je zawsze samemu zrobić, lecz zajmuje to o wiele więcej czasu. To już zależy od ciebie. Tak samo nie można rezygnować od razu, patrząc na ich ilość. Przyswojenie treści nie zawsze może się wydawać takie trudne albo i odwrotnie. Ich nie można lekceważyć. Trzeba pamiętać, że nie zostały kupione, by się kurzyć na półce. Warto do nich sięgać od czasu do czasu. Materiał raz nauczony, nie oznacza zapamiętany. Trzeba go utrwalać, do czego fiszki nadają się doskonale.

Podsumowując deskorolki fiszki mają swoje wady, jak i zalety. Rozwijają koncentrację i poprawiają cierpliwość. Czy wybór nadal jest taki ciężki? Koszty są, jednak czy nie liczy się szczęście dziecka i to jak się rozwinie dzięki udziałowi chociaż jednej z tych rzeczy. Pomyśl, a w razie problemów zapytaj dziecka.